Jeden z najlepszych, ciekawy, niesamowicie zrobiony technicznie, dobrzy aktorzy ktorzy grali równo, jak ludzie a nie że jeden jest rowniejszy od drugiego bo jeden jest glownym bohaterem a drugi nie. Pomimo tego ze w filmie sie nic nie dzieje, film jest zajebiscie ciekawy i daje do myślenia:)
Normalnemu widzowi ten film napewno sie nie spodoba :) Ale ktoś kto lubi tego typu filmy al'a Jim Jarmusch z lekka nutką psychodeliki i mrocznych ujec, to polecam z całego serca!
Najlepszy film, świetna muzyka, dobrzy aktorzy, swietna scenografia i wszystko naj naj :)
Pozdrawiam :)
Film widziałem jakieś pół roku temu więc nie pamiętam już wszystkich szczegółów, ale mogę powiedzieć tyle, że jest to chyba najbardziej nowoczesny i "zachodni" polski film jaki oglądałem. Znakomicie udźwiękowiony, ździebko efektów specjalnych, zdjęcia, aktorzy i w zasadzie scenariusz. Wszystko na bardzo wysokim poziomie. Film ma niezłą atmosferę i bardzo dobrze się go ogląda. Właściwie jedynie jedna z ostatnich scen była według mnie zdecydowanie za długa. Chodzi o naradę tych wszystkich lekarzy. Cały film ma klimat tajemniczości itp. a tutaj walą prosto z mostu o co w ogóle biega. Ta scena trochę odstawała od reszty i jak powiedziałem można ją było ostro skrócić.
Polecam również "Making of...", choć jest dość sztampowo zrobiony to fajnie zobaczyć jak film powstawał:)
Hehe, no z tym na razie może być problem, ale przypuszcza, że znajdzie się w dodatkach na DVD:)
Hej, oglądając ostani "Co za tydzień" zobaczyłem, że wpletli tam kilka migawek z tego "Making of":)
Dobra technicznie to Symetria była zrobiona. W palimpsescie dzwiek był do kitu i jak to czesto w polskich filamch akorzy momentami mowili w sposob niezrozumiały.
Nie wiem komuten film daje do myslenia.. Bo to jedynie pusta kalka chwytów thrillerowych.
hehe, tu się usmialem.. porownujesz ten film do klimatu Jarmuscha? Z której strony to jest podobne do kina Jarmuscha? :)
Chwila.. Klimat? To bardziej klimat lyncha, a nie Jarmuscha. ten film wcale nie jest prosty. Własnie jest złozony i zagmatwany jak kino lynchowskie. Gra aktorów? Jakos nie widzę podobienstw do kina Jarmuscha.
Który film według ciebie jest tak podobny do Palimpsestu z obrazów Jarmuscha?
Przedewszystkim Truposz. Oczywiscie z Lyncha jest wiecej w tym filmie. Ale film jest prosty, nie w scensie jakis zagadek i przygod bohaterów, ale emocji, o to mi chodzi. Przedewszystkim chodzi mi o Truposza z grą aktorów i klimatem, ale w każdym filmie Jarmusha aktorzy graja charakterystycznie, mniejwiecej tak jak tu.
W każdym badz razie, film jest i tak i tak świetny :)