któremu towarzyszą doskonałe zdjęcia, idealne sceny, nietuzinkowe postacie, ciężki 'lynchowski' klimat - obraz bezbłędny. Konrad Niewolski przyczynia się tutaj do wzniesienia polskiego filmu do poziomu sztuki. Po niezbyt udanym D.I.L, niesamowicie dobrej symetrii, pomyłce o imieniu 'Job' otrzymujemy perłę w postaci Palimpset. Okazuje się jednak, że w Polsce może powstać tak wspaniałe i niepowtarzalne arcydzieło - bezwzględnie 10/10!!!!!